jestem pijakiem i dobrze się z tym czuje.
kiedy jak nie teraz można pić ?
bawię się.
testuje.
śmieje Ci się w twarz.
niedziela, 22 lutego 2009
wtorek, 17 lutego 2009
żyłam.
6575 dni.
proste melodie które brzmią w mojej głowie zmuszają do przemyśleń.
nie wiem czy nie za bardzo wykorzystałam ludzi.
nie jestem nią.
nie jestem wcale.
to już nawet nie są tylko moje głupie słowa wmawiane sobie w ramach pretekstu.
to już zauważalne.
dostrzegalne.
jestem nieszczęśliwym człowiekiem. jestem przeszkodą dla siebie. nie potrafię podać sobie ręki na zgodę i z radosnym uśmiechem wybrać się w podróż po 3D życiu.
____________________________________________________________________
proste melodie które brzmią w mojej głowie zmuszają do przemyśleń.
nie wiem czy nie za bardzo wykorzystałam ludzi.
nie jestem nią.
nie jestem wcale.
to już nawet nie są tylko moje głupie słowa wmawiane sobie w ramach pretekstu.
to już zauważalne.
dostrzegalne.
jestem nieszczęśliwym człowiekiem. jestem przeszkodą dla siebie. nie potrafię podać sobie ręki na zgodę i z radosnym uśmiechem wybrać się w podróż po 3D życiu.
____________________________________________________________________
czy tak trudno jest sobie wyobrazić jak łatwo można stracić siebie.
wyniszczać.
nie kochać.
przecinać.
nie chcieć.
ja nie wyobrażam sobie tego.
_________________________________
Sto lat.
Sto dni.
Sto min.
za długo.
za trudno.
za późno.
Sto lat.
_______________
wyniszczać.
nie kochać.
przecinać.
nie chcieć.
ja nie wyobrażam sobie tego.
_________________________________
Sto lat.
Sto dni.
Sto min.
za długo.
za trudno.
za późno.
Sto lat.
_______________
Za skrywaną nieobecnością
z taką czułością
patrzysz w moje oczy.
Po białym chodniku kroczy
Mała, nieszczęśliwa
Prawie już nieżywa.
Zaskoczenie.
Zadziwienie.
Zdumienie.
Leżąc latem na pobliskiej polanie
Pomyśl co się stanie
Kiedy obok Ciebie usiądę.
_________________________
Sto lat.
z taką czułością
patrzysz w moje oczy.
Po białym chodniku kroczy
Mała, nieszczęśliwa
Prawie już nieżywa.
Zaskoczenie.
Zadziwienie.
Zdumienie.
Leżąc latem na pobliskiej polanie
Pomyśl co się stanie
Kiedy obok Ciebie usiądę.
_________________________
Sto lat.
sobota, 14 lutego 2009
walentynki.
kocham ją.
<3
________________
Wybacz mi ojcze, nie mogę z Tobą być
Ten dawny spokój rozpłynął się i przyjaźni mej pękła cienka nić
Różowa kula porwała mnie i wiesz
Nic do radości mnie już nie zmusi, z mądrości swej sam się teraz
Śmiej, śmiej, śmiej...
<3
________________
Wybacz mi ojcze, nie mogę z Tobą być
Ten dawny spokój rozpłynął się i przyjaźni mej pękła cienka nić
Różowa kula porwała mnie i wiesz
Nic do radości mnie już nie zmusi, z mądrości swej sam się teraz
Śmiej, śmiej, śmiej...
piątek, 13 lutego 2009
.
So where were we, before I behaved so rudely?
_________________________________
ostatnio czułam się tak, jakby ktoś zabrał mnie i wrzucił w moje ciało kogoś innego.
te dwa dni, kiedy myślałam, że tak chyba musi wyglądać śmierć, ,dały mi czas do przemyślenia.
jestem już tak stara, tak głupia, i właściwie nic się nie zmienia.
nic na lepsze.
__________________________________
komercyjne wymogi na przebój spełnione zostały doskonale.
ja też zaliczam się do tego fanclubu.
_________________________________
ostatnio czułam się tak, jakby ktoś zabrał mnie i wrzucił w moje ciało kogoś innego.
te dwa dni, kiedy myślałam, że tak chyba musi wyglądać śmierć, ,dały mi czas do przemyślenia.
jestem już tak stara, tak głupia, i właściwie nic się nie zmienia.
nic na lepsze.
__________________________________
komercyjne wymogi na przebój spełnione zostały doskonale.
ja też zaliczam się do tego fanclubu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)