wtorek, 29 marca 2011

czy to warto

Ile razem dróg przebytych
ile ścieżek przedeptanych
ile deszczów , ile śniegów
wiszących nad latarniami

ile listków , ile rozstań
ciężkich godzin w miastach wielu
i znów upór , żeby powstać
i znów iść i dojść do celu

ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień , wspólnych dążeń
ile chlebów rozkrajanych
pocałunków ? schodków? książek?
oczy twe jak piękne świece
a w sercu żródło promienia
więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia

u twych ramion płaszcz powisa
krzykliwy , z lesnego ptactwa
długi przez cały korytarz
przez podwórze , aż gdzie gwiazda Wenus
a tyś lot i górność chmur
blask wody i kamienia
chciałbym oczu twoich chmurność
ocalić od zapomnienia.


jestem. i placze. wylewam to wszystko co we mnie siedzi. wylewam to tak obszernie i tak szybko, to wszystko co siedzialo od dawna.

nie wiem co robić. gdzie szukać. gdzie pukać i czy pukać.
nie szukam już odpowiedzi.

wiem ze się nie da.
nie jestem w stanie.

kocham cię.
to nie wszystko.

to za malo, aby trwać.
nie wiem co będzie jutro. moze jutro będzie, może już nie zdąży.

milosć jest wieczna.
taka czy inna. jest wieczna, pomimo ze czegos nie ma.
samą miloscią zamku na piasku się nie zbuduje. tym bardziej jesli jest ktos jeszcze,
z kim trzeba walczyć. nawet o minute.niewiaswiadomie.

nadchodzi czas wyboru.
pogodzenie sie z porazką.
czy to znaczy że wraca się z tarczą czy na niej.

nie chce cię tracić.
chociaż wiem, że dzis nie ma innej decyzji niż ta, zeby odejsć.

ocale to wszystko od zapomnienia, nie spale mostów.
za dużo w nas, za dużo między nami.


nie da się mieć wszystkiego.
pomimo milosci.
pomimo prób.


zostane sobą, jak dlugo nie wiem.
zawsze z tobą będe, tu czy tam.

za dzień czy za miesiąc. będe. troche inaczej.
moze nie dam rady, moze wróce.


chce to odkryć.
pomimo cierpienia.
z miloscią.
bez zaufania.
ale z wiarą.

___________________________________________________

[...] Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

dla ciebie, z milosci.

w ciszy poranka

Wciąż mamy wiele do zyskania,
a do stracenia wszystko.
Wciąż mamy wiele do zyskania,
a wszystko leży blisko.

Gdy miłość zapiszesz w pamięci,
gdy ziemia tak szybko się kręci,
że ktoś ci się na niej zaplątał
- nie szukaj niczego po kątach.

Gdy miłość przepadła bez śladu,
lecz inna jak z nieba ci spadła
i znowu ktoś świat ci oplątał
- nie szukaj niczego po kątach.

Wciąż mamy wiele do zyskania,
a do stracenia wszystko.
Wciąż mamy wiele do zyskania,
a wszystko leży blisko.

____________________________________


W ciszy poranka jest nadzieja,
otwierasz okno pełne słońca.
Jeszcze nie jestes wcale pewna,
czy przebudziłaś się do końca.

Co cię zbudziło - ptak czy światło ?
szukasz na niebie odpowiedzi.
Słońce milcząco się uśmiecha,
ptak juz daleko gdzieś uleciał.

Wyciągasz rękę swą przed siebie,
znów dzień zaczynasz jeden z wielu.
Na próżno siegać chcesz po wszystko,
trzeba poszukać dróg do celu.

Lecz zapamiętaj - kiedy postawisz
swe pierwsze kroki w zaślepienie,
pod stopą znajdziesz popiół ziemi,
jej ciężki oddech i westchnienie.

Lecz w jasnym oknie jest nadzieja
i z niej to płynie przekonanie,
że nawet jednym swoim gestem
dosięgniesz to, co ci pisane.

niedziela, 27 marca 2011

zdrada

Zdrada zdrada
Podstępne zimne oczy gada
Zdrada zdrada
Czai się snuje wślizguje wkrada

Wpisano zdradę w pocałunek
W czułe spojrzenia w szlachetny trunek
Przypływa w nocy jak zimna woda
Dla zdrady żadnej chwili nie szkoda

Jesteśmy sami zupełnie sami
Zdradzone żony mężowie dzieci
Zdradzone wszystkie ideały
Białe jest czarne czarne jest białe

Pionowo równo sztywno bez łez
An face i profil baczność i spocznij
Wszystko dokładnie już ułożone
Dłonie przy udach przy udach dłonie

Zdrada Zdrada Zdrada
Podstępne zimne oczy gada
Zdrada Zdrada Zdrada

Nie wiem już nawet kto kogo zdradza
Czy zdradzam ja czy ktoś mnie zdradza
Niepewność straszna zatruwa mi życie
Byle nie widzieć byle nie słyszeć

_______________________________________

Wołam cię słowem, które pamięć znaczy
Wołam cię słowem, co w serce się wżera
Wołam cię myślą odważną i szybką
Chcę cię widzieć zaraz, tu zaraz i teraz

Co znaczą te słowa
One nic nie znaczą
Ale naszą miłość
I smutek tłumaczą

Patrzę na ciebie lecz nikogo nie ma
Patrzę na ciebie jest w tym cud patrzenia
Znaczę twoje myśli znaczę twoje usta
Żebym mogła tęsknić kiedy ciebie nie ma

Co znaczy tęsknota
Ona nic nie znaczy
Ale naszą miłość
I smutek tłumaczy

Co znaczą te słowa
One nic nie znaczą
Ale nasza miłość
I smutek tłumaczą

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

wiosna wiosna wiosna ah to ty

sobota, 26 marca 2011

idź

wystarczy idź stąd żeby rozpocząć burze.

przykazanie 11

jak łatwo coś zniszczyć dla swojego dobra.

nie licząc się z uczuciami
nie licząc się z nikim
nawet nie świadomie ze sobą.

dlaczego nie ma 11 przykazania, nie kłam.

nadużywanie zaufania
nadużywanie miłości
nadużywanie przyjaźni

im więcej buduje się niepewności tym bardziej odpycha się wszystko co dobre.
dla czego i dla kogo.

bezmyślnie. nie widząc w sobie niczego złego.
paradoksalnie, im częściej gości się w czyimś życiu, tym częściej stosuje się metody powodujące niepewność.

jak łatwo puścić wodze fantazji
jak łatwo wejść w pewną konwencje zachowań.
za łatwo.

a wystarczyłaby zwykła szczerość.
jak widać nie-zwykła.

niestety czasem za dużo tego wszystkiego, i nie da się wszystkiego odbudować.
pytanie po co.

za dużo wyjaśnień i ważnych powodów.
to się już nie liczy.

nie jestem wspaniałomyślna.
i brzydzę się wiecznym kłamstwem.
i twoim pustym emocjonalnie życiem.

11 przykazanie - nie kłam.

środa, 2 marca 2011

nocne rozmowy

00;27
ga - ja sobie poszukam roboty jak bede leżeć w szpitalu chyba ze się nie obudze
to nie bedzie mnie musiał nikt utrzymywać ani zatrudniać

jago - będziesz na zasiłku

ga - jak bede w śpiączce

jago - może

ga- jest zasiłęk dla

jago - albo na jakiejś innej zapomodze, albo ja CIę będę utrzymywać

ga- dla warzyw ?

jago - pewnie tak

ga- to świetnie akurat ewa błaszczyk buduje klinike budzik chociaz jak podpisze zgode na odłączenie respiratora to w sumie nie musze załatwiać sobie tam miejsca tylko do spalenia od razu