chowam się za złotem i diamentami, jak mała dziewczynka szukająca słońca na polanie miłości.
mam dziury w głowie, staram się przywoływać, łatać i zbierać wspomnienia, ale koszyk jest przepełniony.
staram się nie zawieść, staram się zrobić wszystko, żeby było dobrze.
kolejny dzień, noc, minuta po minucie a ja nie wiem po co, dlaczego i kim jestem.
to najtrudniejsze pytanie samo - określające.
czuje się jak stara kobieta, w zatęchłym futrze, opatulona zapachami, z pierścionkami na palcach, w wiecznym dymie.
co się ze mną dzieje.
gdzie jestem.
wzloty i upadki nieskończone.
jestem zmęczona,
już mi się nie chce.
nie chce mi się chcieć.
znalazłam radość w pomaganiu 2-óm leniwym chłopcom.
czar goryczy przelewają ich myśli.
dobrze, gdyby to była motywacja, szkoda że nie mam na nią siły.
alkohol nie pomaga
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz