k
wolałabyś bym był taki jak on?.
g
dobre pytanie
odpowiem, wolałabym żebyś był taki jaki chciałabym żebyś był, żebyś nie był bi, żebyś nie kochał p, żebyś miał długie,włosy, żebyś ubierał się tak jak ja, nie jadł mięsa, bla ba bla
jesteś jaki jesteś i nic mi do tego.
niedziela, 30 stycznia 2011
koniec miesiąca
objawia się nowymi planami.
objawia się nowymi związkami.
pokazuje, że nie mamy wplywu.
ani na siebie ani na innych.
jestesmy rozdarci.
przedarci.
pogrążeni w sloiku z myslami.
slońce po cichu spowija nasze twarze,
otulając je stęsknionym cieplem.
jest dobrze. dla jednych szczęsliwie.
dla drugich pozornie.
wszystko się zmienia, choć jest dalej takie same.
listy milosne.
listy goryczy i żalu.
wciąż te same schematy, a jednak trochę inne.
trudno nie zgodzić się z tym, że slońce zaraz zajdzie.
czerwień, fiolet, pomarańcz, sahara, niebieskosć.
zimny wiatr,marzenia i statystyka.
zostawiamy w pamięci dobre momenty w związkach na odleglosc.
______________________________________________
She's a light in the dark
She's out of the fire
She's up in the sky, up in the domes
Alabaster lover
You won't get more
We make each other
objawia się nowymi związkami.
pokazuje, że nie mamy wplywu.
ani na siebie ani na innych.
jestesmy rozdarci.
przedarci.
pogrążeni w sloiku z myslami.
slońce po cichu spowija nasze twarze,
otulając je stęsknionym cieplem.
jest dobrze. dla jednych szczęsliwie.
dla drugich pozornie.
wszystko się zmienia, choć jest dalej takie same.
listy milosne.
listy goryczy i żalu.
wciąż te same schematy, a jednak trochę inne.
trudno nie zgodzić się z tym, że slońce zaraz zajdzie.
czerwień, fiolet, pomarańcz, sahara, niebieskosć.
zimny wiatr,marzenia i statystyka.
zostawiamy w pamięci dobre momenty w związkach na odleglosc.
______________________________________________
She's a light in the dark
She's out of the fire
She's up in the sky, up in the domes
Alabaster lover
You won't get more
We make each other
czwartek, 20 stycznia 2011
sobota, 15 stycznia 2011
no smile
cause I promised I would constantly love you
until the day I die, I promised I would constantly love you
until the edn of time, promised I would constantly love you
until the day I die, I promised I would constantly love you
until the end of time
I need you in sickness, I need you in health
I need you on my guestlist, I need you by myself
so be friends forever, babyboy you're mine, nothing lasts forever
so instead I'll take my life
until the day I die, I promised I would constantly love you
until the edn of time, promised I would constantly love you
until the day I die, I promised I would constantly love you
until the end of time
I need you in sickness, I need you in health
I need you on my guestlist, I need you by myself
so be friends forever, babyboy you're mine, nothing lasts forever
so instead I'll take my life
piątek, 14 stycznia 2011
nocą
Hej, poczęstuję Cię dziś rozgoryczeniem,
Będziesz je spijać wprost z mych ust,
Dom, to nie miejsce lecz stan,
Jestem bezdomna, ćwiercią piersi oddycham znów.
Gdzie?
Gdzie to jest? Gdzie to jest?
Będziesz je spijać wprost z mych ust,
Dom, to nie miejsce lecz stan,
Jestem bezdomna, ćwiercią piersi oddycham znów.
Gdzie?
Gdzie to jest? Gdzie to jest?
poniedziałek, 10 stycznia 2011
ciekawostka
00;23
k
ja Cię szanuję.
g
czasem.
k
choć czasami może i traktuję jak szmatę ale to wszystko w dobrych intencjach.
k
ja Cię szanuję.
g
czasem.
k
choć czasami może i traktuję jak szmatę ale to wszystko w dobrych intencjach.
piątek, 7 stycznia 2011
środa, 5 stycznia 2011
plany
g
wywalą mnie za niedługo coś tak myśle ;p
m
00:56
jak nie te studia to beda nastepne
g
hahaha
dobre podejście mama się ucieszy ;p
m
00:56
nie przejmuj sie jestes mloda i masz prawo popelniac bledy
wywalą mnie za niedługo coś tak myśle ;p
m
00:56
jak nie te studia to beda nastepne
g
hahaha
dobre podejście mama się ucieszy ;p
m
00:56
nie przejmuj sie jestes mloda i masz prawo popelniac bledy
wtorek, 4 stycznia 2011
poniedziałek, 3 stycznia 2011
;
http://www.youtube.com/watch?v=O9Y-mtihWiI
Are you my family
Can I stay with you a while
Can i stop off in your bed tonight
I could make you smile
In the morning I’ll make you breakfast
In the evening I’ll warm the bed
And I’ll always be happy to kiss you
Promise I’ll never get sad
Are you my family
Can I stay with you a while
Can i stop off in your bed tonight
I could make you smile
In the morning I’ll make you breakfast
In the evening I’ll warm the bed
And I’ll always be happy to kiss you
Promise I’ll never get sad
za dużo
p -
pomóż, ratuj, myśl, matkuj
bądź
przytul, całuj
za dużo chciałem
może za mało myślałem o Tobie
p
chyba, nie pozwolę
Ci odejść
jeszcze nie teraz
g
wiem że nie ma niczego co trwa wiecznie
jeszcze nie teraz
wiesz co nie sprawiaj mi jeszcze większego bólu
nie mam ochoty rozmawiać
p
nienawidziłem go w tamtej chwili
tak bardzo za to Co Ci zrobił
wtedy wiedziałem co czujesz
teraz czujesz się gorzej
i nienawidzę sam siebie
p
nie bylismy pomyłką
Ty pasujesz, ja nie.
odezwę się niedługo.
kocham Cię
chyba, tak możemy zakonczyć
g
ja już nigdy nikomu nie powiem że go kocham
p
ale mnie kochasz
g
nie ufam ci
nie moge cie kochać
p
ale kochasz
za dużo dla siebie znaczymy
g
moze kocham, dlatego tak mnie to boli
p
zabiłabyś się przeze mnie?
ja bym Cię zabił
?
_____________________________________________
"Gdy zniszczymy miłość i przyjaźń, cóż wartościowego pozostanie?"
pomóż, ratuj, myśl, matkuj
bądź
przytul, całuj
za dużo chciałem
może za mało myślałem o Tobie
p
chyba, nie pozwolę
Ci odejść
jeszcze nie teraz
g
wiem że nie ma niczego co trwa wiecznie
jeszcze nie teraz
wiesz co nie sprawiaj mi jeszcze większego bólu
nie mam ochoty rozmawiać
p
nienawidziłem go w tamtej chwili
tak bardzo za to Co Ci zrobił
wtedy wiedziałem co czujesz
teraz czujesz się gorzej
i nienawidzę sam siebie
p
nie bylismy pomyłką
Ty pasujesz, ja nie.
odezwę się niedługo.
kocham Cię
chyba, tak możemy zakonczyć
g
ja już nigdy nikomu nie powiem że go kocham
p
ale mnie kochasz
g
nie ufam ci
nie moge cie kochać
p
ale kochasz
za dużo dla siebie znaczymy
g
moze kocham, dlatego tak mnie to boli
p
zabiłabyś się przeze mnie?
ja bym Cię zabił
?
_____________________________________________
"Gdy zniszczymy miłość i przyjaźń, cóż wartościowego pozostanie?"
niedziela, 2 stycznia 2011
ulotność
- nigdy Cie nie kusiło aby wejść do trumny ?
-pamiętasz swoje grzechy ?
- rozgrzesz mnie.
____________________________________
nie sądziłam że mnie zranisz.
że przestane Ci ufać.
_____________________________________
[...]
Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.
Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
- ona jedna.
-pamiętasz swoje grzechy ?
- rozgrzesz mnie.
____________________________________
nie sądziłam że mnie zranisz.
że przestane Ci ufać.
_____________________________________
[...]
Nie okłamujmy się:
potrafi tworzyć piętno.
Wspaniałe są jej łuny czarną nocą.
Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
Trudno odmówić patosu ruinom
i rubasznego humoru
krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.
Jest mistrzynią kontrastu
między łoskotem a ciszą,
między czerwoną krwią a białym śniegiem.
A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
motyw schludnego oprawcy
nad splugawioną ofiarą.
Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
Jeżeli musi poczekać, poczeka.
Mówią, że ślepa. Ślepa?
Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość
- ona jedna.
rozmowy sekretne
K
czy Ty naprawdę tego chcesz
G
17:08
ale chyba z tym się pogodziłam
o czym mówisz
bo trudno mi się odnieść
K
17:09
wiedz, że aż płaczę, a nie zdarza mi się to nazbyt często
_____________________________________________________________
mam wrażenie że zgniłam
czy Ty naprawdę tego chcesz
G
17:08
ale chyba z tym się pogodziłam
o czym mówisz
bo trudno mi się odnieść
K
17:09
wiedz, że aż płaczę, a nie zdarza mi się to nazbyt często
_____________________________________________________________
mam wrażenie że zgniłam
końcówki
nie spodziewałam się że coś może zakończyć się tak szybko.
niby z powodów prozaicznych, nieznaczących.
a jednak.
to mnie przerosło.
przeszyło mnie i troche zgniotło.
hipokryzja.
wyznania miłosne są niepotrzebne o 6 rano
kiedy mają być tylko złudzeniem.
to niesamowite, że przypadki są w stanie stworzyć 4 wymiar.
tyle że z niego nie ma już powrotu.
to smutne, że na koniec trzeba stwierdzić, że byliśmy pomyłką.
niby z powodów prozaicznych, nieznaczących.
a jednak.
to mnie przerosło.
przeszyło mnie i troche zgniotło.
hipokryzja.
wyznania miłosne są niepotrzebne o 6 rano
kiedy mają być tylko złudzeniem.
to niesamowite, że przypadki są w stanie stworzyć 4 wymiar.
tyle że z niego nie ma już powrotu.
to smutne, że na koniec trzeba stwierdzić, że byliśmy pomyłką.
Subskrybuj:
Posty (Atom)