poniedziałek, 6 sierpnia 2012

bez uśmiechu

nie mówiłam uśmiechem
bo uśmiech
wypadł na ostrym zakręcie
zniknął

nie krzyczałam strachem
strach jest niemy
stoi pod ścianą
patrzy

i nie podbiegłam
na szybkich nogach
bo moje nogi nie chodzą
rosną

tylko wtuliłam głowę
w twoje miękkie współczucie
i było tak jak sen kota
mruczącego pod piecem
o ciepłym futrze
Halina Poświatowska

Brak komentarzy: