sobota, 4 października 2008

miłości.

już nawet Morsztyn pisał, że lepiej umrzeć niż być nieszczęśliwie zakochanym człowiekiem.
oznacza to że kocha się do końca życia, i miłość wygrywa ze śmiercią.
może jest ponad.

dla mnie kocha się zawsze. czy jest się z tą osobą czy nie, zawsze ją się kocha.
trochę inaczej niż na początku. nie miłością oczywistą. jednak na wspomnienie tej osoby, dalej coś się czuje. taka jest miłość. na zawsze.

można kochać wiele osób. przecież nie ma powiedziane jaki jest limit. każdego kocha się inaczej, co nie oznacza, że mocniej lub słabiej. po prostu inaczej.
wszystko jest wartościowe.

odkochać się. piękne puste słowa. na potrzebę chwili. nie można się odkochać. można inaczej postrzegać tą osobę. tak myślę.
_____________________________________________

"I almost remember your face
But it's fading, but it's fading fast
Now that I remember the taste
It's a memory with a life to last" roisin m.

Brak komentarzy: